Szał na
wszystko neonowe powoli dobiega końca, czuję już powoli zimny oddech jesieni na
karku. Jakoś nie mogłam się przekonać na nic neonowego w ubraniu ale dodatki to
inna sprawa. Kolczyki, bransoletki, paski fajnie wyglądały, do tej listy
dopisuję jeszcze dzisiaj paznokcie.
Jak widzicie
nic skomplikowanego i trudnego do wykonania. Ekstrawagancją jest sam kolor. Do
tak intensywnego koloru różowego, moim zdaniem pasuje tylko inny neonowy kolor.
Ja zdecydowałam się na pomarańcz. Jak oceniacie dziewczyny? Może być?
Do wykonania
użyłam dwóch lakierów golden rose. Maja najładniejsze neony, w dodatku trwałość
jest zadowalająca.
Pomarańcz to numer 63
Róż to numer 91
podobają mi się neony u kogoś, bo ja sama bym się nie zdecydowała na takie ostre kolory :) połączenie różu i pomarańczu jest zawsze dobrym rozwiązaniem :)
OdpowiedzUsuńTo jest pierwszy mój tak ostry manicure. Zazwyczaj pastele i czerwienie. Ale czasem warto zaszaleć, a urlop i słoneczko tylko sprzyja temu:-)
OdpowiedzUsuńróż jest prześliczny :)))
OdpowiedzUsuńpiękne oba, ale różowy bym chciała, aby zagościł na moich pazurach :D
OdpowiedzUsuńpiękne kolory! różowy bym Ci chętnie zabrała :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to połączenie:)
OdpowiedzUsuń