W jednym z moich postów pisałam już o witaminie C i jej dobroczynnym wpływie na naszą skórę klik. Kosmetyki oparte na tym składniku są ostatnio dosyć popularne i wiele firm prześciga się w ofertach. Nie wiem która z firm ma najlepszy krem lub serum z Wit. C, opinie są różne i skrajne.
Cena takich kremów nie pozwala na testowanie wielu marek, dlatego zawsze przed zakupem jakiegoś produktu zastanawiam się czy nie potrafiłabym go zrobić samodzielnie.
Moje serum jest
niesamowicie tanie, wygodne, łatwe w zrobieniu. Efekt działania jest po prostu
piękny skóra jest czysta, znika szary odcień, przebarwienia lekko się rozjaśniły.
Mam nawet wrażenie że zmniejszyły sie rozszerzone naczyńka :) Wiem, że
dziewczyny robią swoje serum z kwasu askorbinowego w proszku, ale wyczytałam że
można zrobić je również z tabletek.
Mój przepis:
- 2 tabletki witaminy C
- 5 ml toniku (może być również woda destylowana, hydrolat, lub woda do iniekcji)
- 3 kapsułki wit E
- 1 kropla kwasu hialurowego
- 5 ml toniku (może być również woda destylowana, hydrolat, lub woda do iniekcji)
- 3 kapsułki wit E
- 1 kropla kwasu hialurowego
Wykonanie:
Witaminę C rozkruszamy i dolewamy tonik.W przypadku, gdy są jakieś nierozpuszczone
kawałki witaminy można przecedzić przez chusteczkę higieniczną. Następnie przekuwamy kapsułki witaminy E i
wyciskamy do mikstury. Na koniec dodajemy kroplę kwasu hialuronowego. Wszystko dobrze
mieszamy i przelewamy do buteleczki. Najlepiej, żeby była z ciemnego szkła. W
moim przypadku serum stoi w ciemnej łazience, więc nie ma takiej potrzeby. 5 ml
serum wystarcza mi na tydzień, stosując codziennie wieczorem. Jeżeli macie
ochotę pobawić w robienie domowego serum polecam mój przepis:-)
Stosowałyście serum z witaminą C?Jak się u Was sprawdza?
wow świetne !
OdpowiedzUsuńTy to masz zawsze fajne pomysły :)
Dzięki:-)
UsuńChyba muszę wypróbować...:)
OdpowiedzUsuńJa robiłam takie serum na bazie syrobu dla dzieci Jowit c, z q10, i witaminą e, oraz wodą do iniekcji. nie lubiłam tego specyfiku bo strasznie mi się twarz kleiła i byłam słodka od sytopu. Wypróbuję Twój przepis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie proste, a sama bym na to nie wpadła :)
OdpowiedzUsuńooo ! tylko ten kwas muszę skądś wytrzasnąć i sobie zrobię ;D zachęciło mnie to, ze zmniejsza poszerzone naczynka, a ja z nimi mam problem ;C
OdpowiedzUsuńMożna nie dodawać kwasu hialuronowego, najważniejsze są witaminki:-)
Usuńwitamina c jest bardzo niestabilna, polecam jednak trzymać serum w lodówce w szklanej butelce z ciemnego szkła. Inaczej będzie działała oksydacyjnie...
OdpowiedzUsuńTrzeba wypróbować ;D
OdpowiedzUsuńile procentowe może być stężenie wit. C?
OdpowiedzUsuńhej, stężenie witaminy C w serum może sięgać nawet 20%, np. marka Obagi ma takie
Usuń!! :D przekopałam cały neta chyba żeby złapać jakiś pomysł z tą witaminą C. Nie miałam pojęcia w czym mogę ją rozpuścić, no bo w zwykłej wodzie znajdują się metale... I już wiem :D Dzięki ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco :) Dziś spróbowałam po raz pierwszy :) Zobaczymy, co z tego wyjdzie:)
OdpowiedzUsuń