Ostatnio
oglądałam zdjęcia pewnego amerykańskiego fotografa Matta Bluma, który
postanowił zrealizować bardzo ciekawy projekt. Postanowił ukazać kobiety w
naturalnej postaci, nie takie, które
pojawiają się w większości czasopism kolorowych, kobiety poprawione, bez
mankamentów urody, bez wad, lecz kobiety zwyczajne - panie domu, prawniczki,
pielęgniarki, matki, żony, córki - oraz, co najważniejsze, prawdziwe i...
całkiem nagie.
Czy
kobieta, która nie ma idealnej figury, czyli wymiarów w przybliżeniu
"90-60-90", krągłych sterczących piersi, zgrabnej pupy, gładkiej cery
i nie wygląda dokładnie tak jak boginie z okładek kolorowych magazynów lub z
rozkładówek "Playboya", nie jest piękna?
Czy kobieta której brzuch lekko zwiotczał po
ciąży, która ma cellulit na pośladkach oraz delikatne przebarwienia na skórze
nie może postrzegać siebie jako istoty pięknej?
Dlaczego
piękno traktowane jest wyłącznie jako zespół cech zewnętrznych, a nie sięga
głębiej, do osobowości, zasług, inteligencji, dokonań?
A co o projekcie mówi sam fotograf:
W tym projekcie nie
ma miejsca na wstyd. Każdy z nas ma kompleksy, każdy posiada takie elementy w
ciele, które mu nie odpowiadają, ale ten projekt skupia się przede wszystkim na
tym, co pozytywne. Chodzi o to, aby zdać sobie sprawę z tego, z jak wielu
rzeczy możemy być dumni.
Niestety wygląd
fizyczny to pierwsze, po czym inni nas oceniają. Z czasem mam nadzieję, kiedy
już oswoimy się z różnorodnością - odmiennymi kształtami, kolorem skóry, itd.,
będziemy mieli bardziej realistyczne oczekiwania w kwestii kobiet i
ludzi w ogóle. Oznaczać to będzie, miejmy nadzieję, że rzadziej spotykać się
będziemy ze znęcaniem się nad innymi, uprzywilejowywaniem określonego typu
ludzi oraz nieetycznym używaniem programów graficznych.
Jeżeli
jesteście ciekawe całej sesji zdjęciowej zapraszam na stronę: klik
Podoba
Wam się takie podejście do naturalnego
wyglądu „prawdziwej” kobiety?
Szkoda, że w dzisiejszych czasach dominuje typ plastikowej kobiety z powiększonymi cyckami i obrobionej przez photoshopa, przykre to..
OdpowiedzUsuńBardzo przykre...
Usuńa zajrze ;d
OdpowiedzUsuńNiestety media kreują wygląd kościotrupa ;( Sztuczne laski są do bani :P
OdpowiedzUsuńDobrze,że takie akcje powstają.
OdpowiedzUsuńMyślę,że to co niektórym co nieco rozjaśni,choc jak wiadomo prawdziwi mężczyzni wiedzą jak wygląda prawdziwa kobieta i nie musi być zawsze idealna.
Strasznie mi się to podoba! Więcej takich postów :)
OdpowiedzUsuńPostaram się:-)
Usuńdzisiejsze media kreują nie realny ideał piękna, przez co miliony kobiet pobada w kompleksy przez błędnie myślenie, że kobiety z gazet są ideałami a nie są to tylko dzieła grafików czasami tak przesadzone, że aż nie realnie. Pokazy mody to istna parada wieszaków sklepowych, a projektanci uważają tylko rozmiar zero.. istnie szaleństwo :/
OdpowiedzUsuńbardzo dobry post. z chęcią wejdę zobaczyć sesję.
OdpowiedzUsuńDzięki:-)
UsuńJa jestem przeraźliwie chuda, ale taka już się urodzilam. Jednak zazdroszczę osobom które mają kraglosci
OdpowiedzUsuńSwietny artykol, calkowicie zgadzam sie z tym, ze naturalne jest piekne! gdybysmy wszystkie wygladaly jak lalki barbie, to byloby zupelnie nieciekawie i bez sensu :) nasze atuty i niedoskonalosci czynia nas wyjatkowymi, interesujacymi i prawdziwie pieknymi kobietami
OdpowiedzUsuńehh... no wlasnie. to przykre, że głównie photoshop i miedia wpędzają kobiety w kompleksy i sprawiają że są nieszczęśliwe.
OdpowiedzUsuńI just came to your blog yesterday and I have been checking it out often. You have a ton of good information on the site and I love the design of the website also. Keep up the great work!
OdpowiedzUsuńfor mac online games