10 rzeczy które warto wiedzieć o witaminie C

Każda z nas niejednokrotnie stosowała witaminę C, jako lek wspomagający leczenia przeziębienia. Nie wiem czy wiecie ale witamina C ma swoje miejsce również w dermatologii.

Po raz pierwszy dermatolog zaleciła mi stosować wewnętrznie witaminę C, na problem rozszerzonych naczynek dookoła płatków nosa. Przez miesiąc dwa razy dziennie przyjmowałam witaminę C i efekt był super. Moja czerwona zmora zniknęła. 

 Wierzę, że wiele z was jest również fanką tego leku. A oto co witamina C może zrobić dla Twojej skóry:

1. Witamina C to jeden z najlepiej przebadanych składników kosmetycznych.
Jest doceniana w pielęgnacji cery naczynkowej i z trądzikiem różowatym, jako składnik przeciwzapalny, poprawiający gojenie oraz substancja rozjaśniająca przebarwienia.

2. Witamina C, ogranicza uszkodzenia wywołane przez promieniowanie UV
Właściwości przeciwutleniające witaminy chronią przed promieniami UV i uszkodzeniami wywołanymi przez wolne rodniki. Gdy skóra jest narażona na promieniowanie poziom witaminy C w skórze może być poważnie uszczuplony, a więc dobrze jest ją uzupełnić.

3. Witamina C zwiększa produkcję kolagenu
Oprócz zwalczania fotouszkodzeń, stosując witaminę C w pielęgnacji skóry można zwiększyć produkcję kolagenu (odpowiedzialnego za elastyczność i sprężystość skóry, tym samym oddziałując przeciwzmarszczkowo) i naprawić uszkodzoną skórę.

4. Mix witaminy C + E chroni przed promieniowaniem UV
Podczas miejscowego stosowania witaminy C zmniejsza uszkodzenia skóry przed działaniem promieniowania UVA, to stosowanie kombinacji witaminy C i witaminy E jest bardziej skuteczne w zapobieganiu fotouszkodzeń. Doustne uzupełnianie samej witaminy C nie jest w stanie pomóc naszej skórze, może tylko w niewielkim zakresie ale kombinacja witamin C i E, posiada udokumentowane działanie ochronne UV (źródło).

5. Złuszczanie zwiększa wchłanianie witaminy C
Ponieważ warstwa rogowa (najbardziej zewnętrzna warstwy skóry) jest główną przeszkodą dla skutecznej absorpcji witaminy C ze źródeł zewnętrznych, usuwanie warstwy rogowej naskórka za pomocą np. peelingu, poprawia jej wchłanianie.

6. Stosowanie miejscowo witaminy C może podrażniać wrażliwą skórę
Wygląda na to, że witamina C ze względu na kwasowy charakter i niskie pH nie zawsze się przyswaja. Badania pokazują, że kwas L-askorbinowy musi być formułowane w wartościach poniżej pH 3,5 aby wejść do skóry. To dlatego ten składnik może być bardzo drażniący dla skóry wrażliwej.

7. Wysokie dawki witaminy C nie są koniecznie skuteczniejsze
Wysoka dawka witaminy C w produkcie nie jest zawsze dobra. W istocie badania wykazały, że maksymalne przyswajanie uzyskano z 20% roztworem witaminy C, w wyższych stężeniach wykazuje niższą przyswajalność.

8. Witamina C może się szybko utleniać
Stabilność witaminy C jest problemem. Jej ekspozycja na światło, powietrze, ciepło powoduje powolną degradację witaminy C. Dlatego warto ją uzupełniać poprzez zastosowanie zewnętrzne na skórę, zwłaszcza, że witamina C z pożywienia trafia do skóry w bardzo małych ilościach.

9. Działa na naczynia krwionośne
Witamina C poprawia stan kruchych i skłonnych do pękania naczyń krwionośnych (bardzo istotne dla skór płytko unaczynionych i wrażliwych). Działa łagodząco i przeciwzapalnie, polecana przy atopowym zapaleniu skóry oraz przebarwieniach potrądzikowych.

10. Rozjaśnia pigmentację skóry 
Działa antyutleniająco w proce­sie produkcji melaniny i działa hamująco na produkcję tyrozyny nie­zbędnej przy produkcji melaniny. To substancja rozjaśniająca przebarwienia. Cudowna moc cytryny :-)

Witamina C jest zdecydowanie niezbędna dla zdrowia skóry. W drogeriach czy na Biochemii Urody można znaleźć ją np. w postaci kremu, maski, olejku, proszku, a także jako dodatek do alg.

Polecam Wam oprócz zewnętrznego stosowania również łykanie witaminy C, zwłaszcza teraz jako uzupełnienie ochrony przeciwsłonecznej.

PS. Zapraszam na moje rozdanie tutaj