niedziela, 28 kwietnia 2013

Moje ulubione maseczki SHEET MASK. A jakie są Wasze?


Jak już kiedyś wspominałam jestem wielbicielką maseczek typu SHEET MASK. Jest to świetna alternatywa dla dziewczyn, które są  trochę leniwe do stosowania maseczek na twarz, które trzeba potem zmywać. Ta forma jest dużo szybsza i łatwiejsza do używania, po prostu wyjąć z opakowania i nałożyć na twarz. Nie trzeba nic zmywać, wystarczy wmasować resztki preparatu.  


 

W Korei są to najpopularniejsze maski pielęgnacyjne. Koreanki potrafią stosować je codziennie, są bardzo tanie, a rodzajów jest zatrzęsienie. Oczywiście nie chodzi tylko o wygodę. Maski w formie nasączanej płachty miękkiej bawełny podobno dają dużo lepsze efekty od zwykłych maseczek.

Stosowałam wiele rodzajów maseczek z różnych firm, ale zawsze wracam do maseczek z firmy Dermal. Nasączone  są w zależności od rodzaju szeregiem drogocennych składników. Podstawowym  składnikiem masek jest kolagen, który odpowiedzialny jest za jędrność, sprężystość, elastyczność i nawilżenie skóry do niego dodawane są inne składniki pielęgnacyjne, czasami dla nas bardzo orientalne np: wyciąg ze śluzu ślimaka, wyciąg z perły, lub bardziej nam znane: brzoskwinia, truskawka, pomidor, granat, ziemniak, Q10, wyciąg z olejku różanego, wyciąg z perły, kompleksy witaminowe. 

Moje ulubione maseczki to z wyciągami z  
czerwonego wina, złota, arbutyny.



Stosowałyście Sheet Mask, jakie są Wasze ulubione?

PS. Zapraszam na moje rozdanie tutaj

6 komentarzy:

  1. nie znam ich
    ja używam różnych glinek i maseczki nawilżającej Bioderma ;)
    nie szaleję, bo wiele z masek mnie uczula...

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię maseczki z ziaji ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze nigdy nie miałam takiej maseczki, dziewczyny, które pokazywały je na blogach, na swoich twarzach wyglądały trochę jak HANIBAL w masce to mnie śmieszyło. W końcu muszę sobie taką maskę sprezentować. i śmiać się do lustra. Ale przecież o wygląd nie chodzi tylko o działanie i efekt PO. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz jak założyłam maseczkę na twarz, myślałam że pęknę ze śmiechu:-) ale są super i polecam

      Usuń
  4. Ja też nie próbowałam tego typu maseczek. Jakoś bardziej przekonują mnie tradycyjne ale muszę koniecznie wypróbować te o których napisałaś, bo z pewnością są wygodniejsze w użytkowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze, ale chyba czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy dodany komentarz :) Pozdrawiam :*