sobota, 23 marca 2013

Soraya - wyszczuplanie przez balsamowanie


                                                                                                                  Uwielbiam testować balsamy wyszczuplające, może wierze w cuda, że coś pomogą. Obietnice producentów balsamów działają na mnie niesamowicie, miałam już dziesiątki tych „cudownych” specyfików. W większym lub mniejszym stopniu działały na moją jędrność skóry. Ostatnim moim zakupem jest balsam Soraya, który  dostępny jest  w 3 wersjach (rozświetlająco - nawilżającywyszczuplająco - antycellulitowy, poprawiający koloryt skóry).
Oczywiście chyba jak każdą z nas mój wzrok przyciągnęły opakowania. Wszystko co różowe, słodkie i błyszczące, w nadmiarze może powodować mdłości i jest kiczowate, ale według mnie na opakowaniach kosmetyków takie połączenie radzą sobie całkiem nieźle. 



Najpierw obietnice producenta:

Jedwabna formuła balsamu stworzona została dla kobiet o wyrafinowanym guście, ceniących komfort i zdrowy blask swojej skóry. Balsam dekoruje ciało, otula je i rozpieszcza. Poczuj się jak w swojej ulubionej sukience: atrakcyjna, zadbana, pewna siebie, piękna.

Efekt wyszczuplenia – różowy pieprz – pobudza mikrokrążenie. Regularne stosowanie balsamu przyspiesza spalanie tłuszczu, pomagając zredukować obwód ciała. Modeluje i wyszczupla sylwetkę.
Efekt antycellulitowy – wyciąg z guarany – zawiera kofeinę, zmniejsza objawy cellulitu, pobudza drenaż, wygładza oraz ujędrnia skórę.
Efekt nawilżenia – kwas hialuronowy – doskonale nawilża skórę, wygładza jej powierzchnię, poprawia elastyczność i jędrność. Utrzymuje maksymalne nawilżenie skóry przez wiele godzin.




Moja opinia:

Zapach: pachnie delikatnie i bardzo przyjemnie, dziewczęco.
Konsystencja: lekka, ale nie rzadka konsystencję, łatwo się rozprowadza, wchłania dość wolno jest to raczej zaleta, bo możemy wykonywać dłuższy masaż z korzyścią dla skóry
Opakowanie:  tubka jest bardzo wygodna, miękka, dobrze się otwiera i zamyka, jeśli postawimy ją na zakrętce wszystko ładnie spłynie w dół, nic nie zostanie na ściankach, więc podejrzewam, że nie będzie potrzeby rozcinania, aby wydobyć resztki
Wydajność: przeciętna, powiedziałabym nawet że słaba. Mnie wystarczył na niecały miesiąc stosowania raz dziennie.
Działanie: efekt wyszczuplania- bez komentarza...(nie ma), efekt antycellulitowy- bez komentarza...(nie ma), efekt nawilżenia jest przez parę godzin.
Czy kupię ponownie: nie, jeśli chodzi o produkty do ciała, rzadko pozostaję wierna jednemu kosmetykowi, uwielbiam testować różne masła i balsamy

2 komentarze:

  1. też go używałam w zeszłe lato. Balsam wyszczuplający, hahahaha - ktoś sobie nieźle zażartował:) zwykły balsam do ciała i tyle - plus że ładnie pachnie i szybko się wchłania w sumie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam kilka razy go w drogeriach ale na szczęście nie kupiłam. :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy dodany komentarz :) Pozdrawiam :*