sobota, 1 czerwca 2013

DIY: Orzeźwiający peeling miętowo-cytrynowy





Dzisiaj w ogrodzie znalazłam już dawno zapomnianą przeze mnie miętę cytrynową. Zamiast pójść do ogrodu to się idzie do apteki po suszoną w torebkach. No cóż SKLEROZA:-)







Tyle dobroci ma w sobie mięta. Jej liście zawierają witaminę C, kwasy organiczne, sole mineralne, garbniki, flawonoidy i olejki eteryczne. To z niej uzyskuje się mentol, olejek miętowy, a także menton, będący składnikiem perfum. Jest jedną z najstarszych roślin leczniczych na świecie. O miłośnikach miętowego aromatu pomyślały też firmy kosmetyczne. Na rynku dostępnych jest coraz więcej kosmetyków z zawartością ekstraktów z tej niepozornej rośliny.

Właściwości kosmetyczne:
Działanie antyseptyczne, przeciwbakteryjne, odświeżające i orzeźwiające, przeciwzapalne, ściągające, a także lekko rozjaśniające skórę. Miętę poleca się do cery zanieczyszczonej, trądzikowej, a także wrażliwej i alergicznej. W kosmetykach do włosów neutralizuje swędzenie skóry głowy i przedłuża świeżość fryzury.


Zapach miętowego olejku podobno zmniejsza także apetyt. Czyżby dlatego wielu kosmetykom wyszczuplającym i modelującym sylwetkę nadaje się właśnie taką nutę zapachową? Ostatnie recenzowane przeze mnie serum wyszczuplające ma zapach mięty, więc może coś w tym jest?
Postanowiłam, wykorzystać miętę cytrynową do wykonania peelingu do ciała, idealnego na lato. Świetnie orzeźwia i odświeża, jego zapach dodaje energii:-)

Składniki:
- kilka gałązek mięty
- pół szklanki gruboziarnistej soli lub cukru
- skórka z 1 cytyny
- dowolna oliwa


Wykonanie:




Można wykorzystać miętę do przygotowania domowego toniku lub mgiełki do ciała. Mięta jest dobra prawie do wszystkiego:-) Polecam Wam tą wspaniałą roślinkę:-)

Lubicie miętowe kosmetyki? 
 
PS. Zapraszam na moje rozdanie do wygrania markowe kosmetyki:-) klik

17 komentarzy:

  1. Swietny pomysl;) napewno pieknie i orzezwiajaco pachnie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety takie peelingi mnie podrażniają, mimo że są naturalne, to cukier, bądź sól robią swoje........niestety u mnie tylko......enzymatyczne :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkie składniki mam ale oliwę zastąpię olejek kokosowym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł , już sobie wyobrażam jak pieknie pachnieć musi ten peeling ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo na pewno wypróbuję, bo mam w ogrodzie pełno mięty :) a ten peeling musi ładnie pachnieć... cytryna i mięta, idealne połączenie na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak się zastanowiłam jakby smakowała cytryna wrzucona do herbaty miętowej hmm. Chyba sobie jutro spróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam peelingi , najbardziej kawowy. Ale ten na pewno wypróbuje , w ogrodzie mam dużo mięty, uwielbiam ją pić. Czasami dodaje do kąpieli.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. że też chce Ci się robić takie specyfiki :) ja ciągle bez czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Z mięty i cytryny, to ja tymbarkopodobny napój dla siebie produkuję, ale może wykorzystam i takie zastosowanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie wiedzialam ze mozna taki peeling zrobic w domu,niestety brak czasu i checi...

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny przepis! Pilingi domowe są najlpesze! Tym bardziej, że mamy teraz dostępne świeże zioła... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham mięte :) KOniecznie muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zrobię sobie taki peeling :). U mojej teściowej na ogródku rośnie mięta :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy dodany komentarz :) Pozdrawiam :*