Sezon truskawkowy trwa w najlepsze, więc czas skorzystać z dobroci jakie niosą
nam te pyszne owoce. Dzięki maseczce z truskawek możemy odżywić naszą skórę,
zlikwidować drobne zmarszczki czy złagodzić objawy trądziku, co czyni ją jedną
z najbardziej uniwersalnych maseczek do twarzy.
Jakie cenne składniki zawierają truskawki?
-kwas salicylowy
ma właściwości złuszczające, dlatego działa jak bardzo delikatny peeling.
Dzięki niemu pozbędziemy się warstwy rogowej naskórka i rozjaśnimy naszą cerę.
Usuniemy także piegi, wągry i objawy trądziku;
-witamina C rozjaśni skórę i doda jej blasku;
-naturalne blokery promieni UVA i UVB.
-przeciwutleniacze i witamina A opóźnią proces starzenia się skóry;
-witaminy z grupy B odżywią naszą skórę;
-witamina PP dotleni krew i komórki skóry;
-wapń, fosfor i magnez odkwaszą skórę i przywrócą jej właściwy poziom pH;
Maseczki z truskawek na twarz
Cera sucha – zmiksuj truskawki blenderem i zmieszaj z 2 łyżkami miodu,
łyżką śmietany kremówki lub ze zgniecionymi bananami. Tak powstała maseczka nie
tylko przywróci właściwy poziom nawilżenia, lecz także złagodzi wszelkie
podrażnienia skóry.
Cera dojrzała – zmiksowane truskawki połącz z łyżką oleju sojowego. Papkę
nałóż na twarz na 20 minut. Maseczka rozświetli cerę i delikatnie spłyci
zmarszczki.
Cera tłusta i trądzikowa – rozgnieć dojrzałe truskawki widelcem i zmieszaj
je z ubitym białkiem z jaj. Połóż na twarz na 15-20 min. Następnie usuń z
twarzy letnią wodą. Truskawki rozjaśniają i odświeżają cerę, a białko jaj pomaga
obkurczyć rozszerzone pory i ustabilizować wydzielanie łoju.
Cera zmęczona – zgnieć truskawki z sokiem z cytryny. Maseczka ożywi i
rozjaśni przebarwienia. Maseczka jest dobra także na zaskórniki, dzięki zawartości kwasu salicylowego.
Moją ulubioną maseczką jest ta ostatnia z cytryną, świetnie działa na przebarwienia potrądzikowe. Polecam:-)
PS. Dzisiaj ogłoszę wyniki rozdania:-)
truskawkowa przyjemność nawet na twarz muszę przyznać że nigdy nie próbowałam
OdpowiedzUsuńzawsze jadłam tylko truskawki :) teraz muszę wypróbować ta maseczke!
OdpowiedzUsuńWolę jednak te truskawki zjeść :D
OdpowiedzUsuńJa też wolę jeść :D
OdpowiedzUsuńna twarz nigdy nie kładłam ale uwielbiam jeść :)
OdpowiedzUsuńCiekawe pomysły na maseczki, ale jednak wolę truskawki jeść niż z nimi leżeć na twarzy :D
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe pomysły :)
OdpowiedzUsuńw życiu bym na to nie wpadła :)
Zrobiłam sobie taką maseczkę wczoraj. Składniki tylko dwa były, Jedna zgnieciona truskawka oraz jogurt naturalny :)
OdpowiedzUsuńRównież wypróbuje ostatnią maseczkę:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować wersję dla cery tłustej :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ta z cytrynką wygląda bardzo ciekawie!! :) Pomyślę, pomyślę... :P
OdpowiedzUsuńja wolę zjeść truskawki :) a jeśli zechcę truskawkowej maseczki, to mam ekstrakt z soku truskawki.
OdpowiedzUsuńFajna ta z cytryną i do cery trądzikowej, chyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńu mnie w ogródku truskawek całe wiadro...chyba czas się za nie wziąć od innej strony :)))
OdpowiedzUsuńtruskawkowa maseczka nie dla mnie bo działa za bardzo ściągająco niestety:) więc wybieram formę doustną terapii ;)
OdpowiedzUsuńTruskawy uwielbiam w każdej formie! Muszę porobić te maseczki..
OdpowiedzUsuń