Już przez
kilkanaście lat zmagam się z trądzikiem z lepszym lub gorszym skutkiem. Ale
nareszcie osiągnęłam równowagę już nie patrzę w lustro z przestrachem. Czasami
nie chciało mi się aż wychodzić z domu jak widziałam okropne pryszcze, strupki
i gule na mojej twarzy. Koszmar! Może niektórzy sobie pomyślą, że zwariowałam
żeby z takiego powodu tak się zamartwiać, a jednak!
Stosowałam
wiele kosmetyków, leków na trądzik za naprawdę ogromne pieniądze, ale to nic
nie pomagało, a niektóre to nawet pogarszały mój stan skóry. Mój trądzik z
wiekiem migrował po twarzy zawsze w strefie T. Najpierw, gdy byłam nastolatką
miałam go na czole, potem zawędrował na nos, a na koniec przez moją głupotę na brodę. A dlaczego
głupotę? Kiedy miałam trądzik na nosie i okolicach, kupiłam sobie Effeclar K wszyscy tak się nim zachwycają to chciałam
spróbować. Posmarowałam sobie nim brodę, miałam na niej może 3 zaskórniki i to
był najgorszy błąd jaki mogłam zrobić. Chyba obudziłam gruczoły łojowe na
brodzie, przez które zaczął mi się ogromny wysyp pryszczy i podskórnych gul.
Nikomu tego nie życzę! Dopiero od niedawna moja skóra wygląda naprawdę dobrze. Niestety
zaskórniki i plamy potrądzikowe nadal straszą, ale to dla mnie żaden problem!
Przez te kilkanaście lat zmagania się z trądzikiem nauczyłam się jak sobie z
nim radzić. Może któraś z Was dzięki temu postowi odmieni swoją pielęgnację i
też tak jak ja będzie zadowolona ze swoje skóry? Kto wie?
6
rzeczy, które zmieniłam w pielęgnacji:
1. Wyrzuciłam wszystkie kosmetyki na trądzik,
zamieniłam je na te do skóry wrażliwej
Wiele
osób pewnie pomyśli, ale głupota przecież one są specjalnie produkowane dla
osób z trądzikiem, mają odpowiednie substancję itp. Mówię Wam to jest tylko
chwyt marketingowy jeszcze nie słyszałam żeby po jakimś specyfiku
przeciwtrądzikowym z drogerii komuś zniknął trądzik. Chyba, że Wy słyszałyście?
Kosmetyki
przeciwtrądzikowe w swoich składach bardzo często zawierają alkohol i parafinę.
Dwóch moim zdaniem najgorszych wrogów trądziku!
Alkohol- zazwyczaj zawarty jest w tonikach do
twarzy. Wysusza skórę strasznie, początkowo jest ładnie na twarzy wszystko
poznikało, a za chwilę zaczyna się wysyp! Skóra jest tak przesuszona, że
zaczyna produkować nadprogramowe ilości łoju, chce się sama nawilżać. Przez co
pojawiają się pryszcze i świecąca skóra.
Parafina- główny „zatykacz ” porów, niestety bardzo często w kosmetykach już na drugim miejscu w składzie. To jak to ma nam pomóc? Zwróćcie także uwagę, że w dermokosmetykach także się pojawia.
2. Nawilżam
i odżywiam skórę
Wiele
dziewczyn i w tym kiedyś ja myślałam, że jeżeli się zastosuje bardzo odżywczy
krem to zaczną się pryszcze, a skóra zacznie się świecić jak psu ... Nic
bardziej mylnego! Skóra trądzikowa wymaga naprawdę dobrego nawilżenia. Skóra
przesuszona zaczyna sama się nawilżać
łojem, dlatego tak ładnie się świecimy na twarzy:-) Dlatego nie bójmy się porządnie odżywić
i nawilżyć skórę! Mój wybawca Cetaphil, Effeclar H są moim przypadku The Best!
Nie wyobrażam sobie bez nich życia:-)
3. Zmieniłam cały
proces zmywania makijażu:
- oczy zmywam płynem dwufazowym do demakijażu
- mleczko, płyn micelarny zastąpiłam żelem do cery
wrażliwej Cetaphil, który rozprowadzam na skórze, a następnie zmywam
ciepłą wodą przy pomocy gąbeczki z wodorostów, wcześniej używałam gąbeczki z
Rossmanna. Waciki podrażniały moją skórę więc zaczęłam używać gąbeczki do
demakijażu, która jest o wiele delikatniejsza.
- tonik z alkoholem zastąpiłam łagodnym tonikiem
bezalkoholowym Ziaja ogórkowy
4. Delikatne złuszczanie skóry
Ostatnio gdzieś na blogu przeczytałam, że
dziewczyna poleca gruboziarnisty peeling do twarzy trądzikowej! O zgrozo! Nie
ma nic gorszego! Na takie peeling mogą sobie pozwolić posiadaczki skóry suchej.
Skóra trądzikowa wymaga delikatności. Grube ziarenka tylko podrażniają skórę,
rozsiewają krosty. Niby na początku jest czyściutko, ale za 1-2 dni pojawiają
się pryszcze.
Jeżeli chcemy złuszczyć skórę to najlepiej używać
peelingów drobnoziarnistych, enzymatycznych i produktów z kwasami. Ja stosuję raz w tygodniu na nos z zaskórnikami
peeling drobnoziarnisty z Perfecty jest genialny! Raz w tygodniu maseczkę z
kwasami owocowymi i raz w tygodniu peeling enzymatyczny. Wcześniej stosowałam kwasy jak peeling, ale
teraz wole używać tylko maseczki.
5. Staram dbać o czystość kosmetyków, pędzli do makijażu, a także często piorę
poszewkę z poduszki na której śpię, oraz wszystko co ma styczność z buzią
(telefon).
6.
Staram
się unikać przetworzonej żywności
Zauważyłam,
że jak zjem coś mega niezdrowego ja k np. frytki z supermarketu zaraz dostaję bolących
gul na brodzie. Niestety jest to sprawdzone- za każdy razem ta sama historia:-(
Te wszystkie zmiany jakie zastosowałam w pielęgnacji spowodowały u mnie
diametralną poprawę cery. Mój problem teraz to rozjaśnianie przebarwień po
wypryskach, oraz zaskórniki których nie mogę niczym zwalczyć.
Polecam spróbowanie moich sposobów na walkę z trądzikiem opartych na
wieloletnim doświadczeniu, na pewno nie zaszkodzą, a mogą jedynie pomóc.
A jakie są Wasze sprawdzone metody na trądzik?
PS. Zapraszam na moje
rozdanie do
wygrania markowe kosmetyki:-) klik
Męczyłam się długo, praktycznie do urodzenia dziecka, teraz mam cerę bardzo suchą i wrażliwą, ale już nie problematyczną...
OdpowiedzUsuńDzidziuś wyleczył Cię z trądziku:-)
Usuńoo ciekawe, ciekawe ;D trzeba wykorzystac
OdpowiedzUsuństosuję się do wszystkich zasad, mam cerę suchą i mocno ją nawilżam, gdy pojawiają się problemy stosuję effaclar K, lepszy niż duo według mnie a w porze jesienno zimowej triacneal. uwielbiam emulsję cetaphil ale poszła w kąt gdy poznałam żel fitomed, genialny, ziołowy
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna notka;) bede sobie do niej powracac;)
OdpowiedzUsuńcetyl alcohol to emulgator, nadaje emulsji poślizgu, żeby nie była tępa podczas aplikacji i tak szybko się nie wchłaniała.
OdpowiedzUsuńbywa kamedogenny owszem, ale na pewno nie wysusza. Generalnie jest w grupie tych pozytywnych substancji.
UsuńO kurczę! Ale fajna notka. No to jak mi znowu pani doktor przepisze coś z alkoholem w składzie to ja jej podziękuję. Co do tego niezdrowego żarełka typu słodycze albo własnie fryteczki - oj ja też zaraz mam wypryski, a nawet całą tonę. To samo mam po kosmetyczce - ponieważ zmagam się z hirsutyzmem to muszę co miesiąc co najmniej depilować woskiem brodę :/ i wąsik i na miejsce brody za jakieś 2 dni wskakują pryszcze, które nie mają czasu się zagoić :/ masakra :( - pewnie smaruje mnie jakimś kremem zawierającym parafinę ;)
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie wysyp u Ciebie spowodowany jest parafiną. W tym przypadku skóra może być podrażniona po depilacji. Woskowanie jest dość drastyczną metodą dla skóry i może powodować wypryski. Pewnie pęseta nie wchodzi w grę? Słyszałam, że przyjmowanie tabletek z palmą sabałową zmniejsza ilość dzikich włosków i pomaga w trądziku androgenowym.
UsuńTaki wysyp podobno własnie oznacza ,że skóra się oczyszcza.Ja kupiłam sobie Triacneal bo też słyszałam, ze pomaga ale u mnie stan mojej skóry ani się nie pogorszył ani nie polepszył:(
OdpowiedzUsuńJak skóra może się oczyszczać jak prawie nic na niej nie miałam...
UsuńGodny uwagi wpis. Niestety, alkohole i parafiny w składach to norma...
OdpowiedzUsuńja również w mojej walce pozbyłam się śmieci antytrądzikowych z drogerii i zastąpiłam je cetaphilem :)
OdpowiedzUsuńmi pomógł antybiotyk do smarowania, a teraz utrzymuję efekt przez nawilżanie i pielęgnację, żadnych kosmetyków na trądzik, złuszczanie kwasami 25 % :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki na trądzik to najgorsza rzecz jaką można stosować przy skórze problematycznej.
OdpowiedzUsuńCiekawe, w życiu bym nie pomyślała nawet, że tak może być z kosmetykami na trądzik. Ja mam wstrętne zaskórniki na nosie i nie mogę się ich pozbyć :(
OdpowiedzUsuńWyprysków pozbyłam się dzięki mydełku arganowemu. Dwa razy dziennie myłam twarz takim mydłem, potem obficie krem nawilżający- u mnie ziaja ulga.
Po miesiącu rezultaty są cudowne, skóra gładka, nawilżona i bez pryszczy :)
oj też długo walczyłam..
OdpowiedzUsuńnajgorsze co można zrobić to wysuszać skórę tymi wszystkimi paskudztwami które niby mają pomóc. poprawa chwilowa, a gdy wysuszona skóra przyzwyczai się do produktów produkuje więcej łoju niż dotychczas. zostajemy z niedziałającym kosmetykiem i twarzą gorszą niż przed kuracją. niestety wiele osób nadal męczy skórę i nie nawilża, a nawilżenie to podstawa aby skóra dobrze funkcjonowała. najlepiej używać wszystkiego co łagodne i nie zaburza równowagi, bo organizm zawsze dąży do homeostazy. dobrze, że do tego doszłaś :) na pojedyńcze niedoskonałości polecam olejek z drzewa herbacianego, chyba że masz dużą skłonność do alergii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję :-)
no ja na szczescie tez powoli dochodzę do siebie,ale troche czasu mi to zabralo :)
OdpowiedzUsuńOj bardzo Cię rozumiem. Gdybyś tylko mnie widziała jeszcze sprzed roku. Koszmar. Wstyd wychodzenia z domu..Trułam się antybiotykami od lekarza, dermatologa. Silne. Kosmetyczka - leczenie kwasami blizn. Wszystko krótkotrwałe. Nawet solarium próbowałam. A z aptek i drogerii to chyba wszystkie żele, toniki, kremy, maści przetestowałam. I nic! I droższe i tańsze. I nic! A trądzik miałam od 11 roku życia, każdego roku coraz gorzej. nawet dietę zmieniłam- owoce, warzywa, koniec fast-foodów, koniec alkoholu, ruch. I nic! Przypadkowo natrafiłam na sudocrem. I stał się cud, inaczej tego nazwać nie umiem. Nakładałam punktowo na niedoskonałości, a rano jak nowo narodzona. Teraz już czując mały wyprysk kładę na noc maskę Indianina, a rano praktycznie nic nie ma. Stosuję Sudocrem do ponad pół roku. Szkoda, że nie pomyślałam o nim wcześniej, bo zmarnowałam tylko 13 lat życia...Znajomi i rodzina myślą, że chyba miałam przeszczep twarzy:D Od razu lepiej się czuję i spoglądam częściej w lusterko, nie wierząc że to ja:) Fajnie, że taki tani produkt mi pomógł, podczas gdy znajomi dalej płacą ciężką kasę na antybiotyki, bo mi nie wierzą:) Dodam jeszcze, że zmieniłam fluid. Stosowałam chyba również wszystkie, miałam tapety, żeby ukryć wszystko. Długo stosowałam cholernie drugi maskujący z Vichy. Kosmetyczka mnie okrzyczała, że tak ciężkiego fluidu to jeszcze nie widziała, który wszystko zapycha i tworzy nowe pryszcze. I znalazłam z Maybelline naprawdę leciutki i dobrze kryjący:) OD dłuższego czasu już nie eksperymentuję, bo jeszcze się boję. Stosuję tylko te 2 sprawdzone specyfiki :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak jak ja znalazłaś swój złoty środek:-) Ciekawe z tym Sudocremem, w życiu bym nie pomyślała, że może wyleczyć trądzik. Dobrze wiedzieć w razie czego:-)
OdpowiedzUsuńOj doskonale wiem co przeżywałaś , ja miałam podobnie w sumie prawie wszystko się zgadza ;p też wydałam mase pieniedzy na przeciwtrądzikowe specyfiki , które są do d*** . Dzisiaj jest już lepiej ale nie na tyle ,żeby przestać chodzić do dermatologa . Ja na punkcie parafiny mam dosłownie fioła , ostatnio w drogerii byłam chyba jakieś pół godziny i szukałam mleczka , który by jej nie zawierał , nie mogłam znaleźć bo wszedzie na drugim miejscu ona była ;/ Potem zaangażowałam Panią z drogerii i znalazłyśmy , uwaga! jedno mleczko bez parafiny , kto szuka ten znajduje;) Na początku trądziku , nie wiem czemu , ja głupia nie używałam kremu , wogóle , myślałam , ze 'zatka' mi pory i bede miec wysyp , nic bardziej mylnego , odkąd znalazłam mój ulubiony krem nawilżający , nie moge już bez niego funkcjonować :) Słyszałam , że na trądzik est dobra maeczka aspirynowa ale nie próbowałam , a może Ty próbowałaś ? Jeju ale sie rozpisałam ;P Sorki :) Serdecznie zapraszam na udział w rozdaniu na moim blogu :))
OdpowiedzUsuńNiestety ciężko jest znaleźć kosmetyk bez parafiny, trzeba się naczytać:-)
UsuńTak, robiłam maseczkę aspirynową pisałam o niej tutaj: http://biustys.blogspot.com/2013/02/diy-nowe-oblicze-maseczki-aspirynowej.html
Dzięki za zaproszenie:-)
ja dopiero niedawno dowiedziałam się, że oprócz tego że mam cerę mieszaną BARDZO problematyczną to jeszcze okropnie wrażliwą :c
OdpowiedzUsuńWiększość osób które mają trądzik posiadają skórę wrażliwą, a odkrycie tego faktu to klucz do sukcesu!
UsuńCzytam, czytam... I zgadzam się z każdym punktem :D Też zmieniłam to w swoim życiorysie i zauważyłam, że mam mniej problemów z cerę. Wiadomo, wypryski nadal się pojawiają, ale jest znacznie lepiej niż kiedyś :D
OdpowiedzUsuńTeż zauważyłam ogromną poprawę kiedy zmieniłam kosmetyki na te do skóry wrażliwej :)
OdpowiedzUsuńFakt, pojawiają się jeszcze pryszcze na brodzie, ale nie aż tak jak kiedyś.
Trzeba do wdrożyć w życie:)
OdpowiedzUsuńWitajcie, też miałem ten problem i się go pozbyłem. Zamieszczam wam link do poradnika który pomoże pozbyć się trądziku raz na zawsze, sposób jest skuteczny w 100% a nawet jeśli by nie zadziałał to bym nawet zwracał pieniądze za lek, zapraszam - http://stoptradzikowi.wordpress.com/2014/06/18/i-ty-powiedz-stop-tradzikowi/ :)
OdpowiedzUsuńWalka z trądzikiem często jest żmudna i długa, na tej stronie dermiblog.pl/suplementy-na-tradzik-jakie/ można poczytać o produktach na trądzik, może komuś się przydadzą te informacje.
OdpowiedzUsuńa co sądzicie o tabletkach na trądzik? czy są bardziej skuteczne od maści? mam na oku tabletki http://www.vitalab.pl/357,nonacne.html czy warto je zamówić?
OdpowiedzUsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńJa od siebie mogę polecić tego bloga: http://goo.gl/RrbOFB
dzięki poradnikowi z tego bloga dowiedziałam się wszystkiego co potrzebne.
dopiero 4 dzień a już widać efekty.
Ja miałem problem z trądzikiem, ale od dłuższego czasu nie mam już żadnych objawów. Najważniejsze okazało się być odpowiednie dbanie o skórę, a ostatecznie pomógł tani, dostępny bez recepty lek. Co zrobić, żeby pożegnać się z pryszczami raz na zawsze opisałem tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://www.menscare.pl/zdrowie-fitness/8-tradzik-problem-nie-tylko-wsrod-nastolatkow
Jeżeli nie możesz poradzić sobie z trądzikiem zachęcam do przeczytania a w kilku prostych krokach rozwiązesz swój problem raz na zawsze.
mi najabardzije pomógł żel alaclarin, używałam tez wielu maseczek, peelingów, ale nic nie zdawało rezultatów na dłużej, tutaj wystarczyły 3 miesiace zeby pozbyć się trądziku.
OdpowiedzUsuńskad się o nim dowiedziałaś Beata od lekarza w aptece czy od znajomych, bo ja już któryś raz widze tę nazwą i zastanawiam sie czy nie zakupić tego żelu.
Usuńzmagalam sie z tradzikiem dopiero po ukonczeniu 18 i zwklekalam z leczeniem sporo. pomogl mi ginekolog (tabletki anty, wczesniej stosowalam inna metode antykoncepcji) plus antybiotyk zewnentrzny acnatac. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa mam do teraz trądzik a mecze się już ponad 7 lat ...wiem co czujecie dziewczyny :(
OdpowiedzUsuńTeż miałam ogromny trądzik ale w końcu trafiłam na ten blog - poradniktradzik.blogspot.com/ Przeczytałam porady autora i po 2 tygodniach moja cera jest jak nowa, a męczyłam się 8 lat :)
OdpowiedzUsuńJa mam cały czas problem z trądzikiem, może nie jest bardzo duży ale jednak cały czas się pojawia. Póki co nie chcę brać leków, bo jednak mogą mieć negatywny wpływ na organizm. Ostatnio trafiłam na artykuł o ziołach leczniczych. Podobno ostrożeń warzywny świetnie sobie radzi z trądzikiem. Dzisiaj wybieram się do sklepu zielarskiego i zaczynam terapię. Mam nadzieję, że efekty będą zadowalające :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDobre porady. Ja też kiedyś miałam problem z trądzikiem. Nie mogę powiedzieć że dzisiaj moja skóra jest idealna, ale coś się udało z nią zrobić. Opisałam wszystkie spooby w artykule na ten temat na swojej stronie internetowej.
OdpowiedzUsuńOtóż to! Bardzo przydatne informacje! Nietety do jakiegoś czasu też byłam myśli, że jeśli moja skóra jest tłusta, zapchana wągrami i świeci się przesadnie to jedyną opcją jest jej złuszczanie kremami z kwasami, "peelingowanie" jej i odtłuszczanie/wysuszanie żelami/kremami/zabiegami/maseczkami. Zgadzam się z Tobą w 100%. Jeśli nasza skóra jest przesadnie tłusta a co za tym idzie trądzikowa to WOŁA o NAWILŻANIE. Na początku ciężko było mi się oswoić z myślą, że skóra tłusta jest jednocześnie bardzo wrażliwa. Głupio brzmi,czyż nie? xd Ale tak niestety jest. I radzę zastosować się do rad w tym artykule wszystkim osobą z tym problemem. To na pewno Wam nie zaszkodzi! :) Warto zwrócić szczególną uwagę na dietę. Pikantne przyprawy, fast foody, czekolada, mleko, biały/żółty ser to jedne z produktów, których warto unikać. W moim przypadku bardzo dużo dała mi dobrana do potrzeb skóry pielęgnacja,przyjmowanie suplementów (cynk+laktoferyna),ustabilizowanie poziomu TSH (polecam kontrolną wizytę u endokrynologa), odstawienie nabiału i co najważniejsze MĄDRA kosmetyczka (wg mnie profesjonalna i wykształcona kosmetyczka to skarb i lepiej o wiele więcej zdziała niż dermatolog), której zależy na Twoim dobrze i dobrze Twojej skóry, a nie na zysku. Polecam również poczytać nieco o ULTRALITE- terapia przeciwtrądzikowa, która daje niesamowite efekty w połączeniu z dietą i pielęgnacją. Trzymam kciuki za efekty i pozdrawiam! :D
OdpowiedzUsuń