Mokre plamy
pod pachami to chyba zmora wszystkich ludzi w lecie, a jeżeli dochodzi do tego
smrodek to prawdziwy koszmar! Dla większości z nas stosowanie tradycyjnych antyperspirantów wystarcza, by
zminimalizować wydzielanie potu. Jednak niektóre osoby, mimo rygorystycznego
zachowywania zasad higieny, pocą się w sposób szczególnie dla nich kłopotliwy.
Jak poradzić
sobie z problemem pocenia się i czuć się świeżo niezależnie od temperatury? Który
ze sposobów jest najlepszy? Jakie są ich wady i zalety?
1. Antyperspiranty ( w kulce, sztyfcie,
żelu, dezodorancie)
MINUSY:
Chyba jest to
najbardziej popularny środek na pocenie się. Antyperspiranty nałożone rano mają za zadanie
uchronić przed plamami potu przez cały dzień. Oczywiście różnie z tym
bywa... Niestety często brudzą ubrania, mimo wszelkich
starań producentów. Często też się mówi, że antyperspiranty powodują raka piersi, ponieważ
prawie wszystkie zawierają w swoim składzie związki glinu (aluminium), które
uniemożliwiają wydzielanie toksyn, a te odkładają się w organizmie. Niewskazane
jest również stosowanie antyperspirantu zaraz po goleniu, gdyż golenie
pozostawia prawie niezauważalne zarysowania na skórze, przez które wnika do
organizmu duża ilość substancji chemicznych.
PLUSY:
Same widzicie
dużo jest minusów do stosowania antyperspirantów, ale jest jedna wielka zaleta,
chronią nas przed nieprzyjemnym zapachem. Jestem od wielu lat uzależniona od
jednego antyperspirantu z Lady Speed Stick do którego zawsze wracam. Niestety
przerażają mnie doniesienia, że można dostać raka od antyperspirantów. Dlatego
ostatnio staram się ograniczyć ich stosowanie.
2.
Blokery
MINUSY:
Blokery potu
są najnowszą propozycją producentów antyperspirantów. Także wzbudzją wiele
kontrowersji jeżeli chodzi o wpływ na nasze zdrowie. Podobnie tak jak w
antyperspirantach głównym składnikiem blokującym pocenie się jest aluminium
tylko w większych dawkach.
Pewnie jest
to dobry środek dla osób, które mają wielkie problemy z potem. Ale też trzeba
być z tym środkiem bardzo ostrożnym i nie przesadzać. Chodzi mi tu zwłaszcza o
dziewczyny, które stosują blokery na co dzień, aby nie mieć brzydkich plam na
bluzkach. Oczywiście wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem!
PLUSY:
Zalety stosowania
blokerów są podobne jak u antyperspirantów. Z dwoma wyjątkami: bloker powinien
powodować suchość pod pachami i stosuje się je 2-3 dni na noc, a następnie 1-2 razy w
tygodniu.
Zatem
blokerom potu mówimy tak, ale tylko w przypadkach, kiedy problem jest naprawdę
widoczny, a skóra reaguje na nie właściwie. Nie są one konieczne u osób, które
pocą się w naturalnych granicach.
3. Ałun
Ałun
jest bardzo popularny wśród dziewczyn,
które starają się używać naturalnych kosmetyków. Ja też zainteresowałam się tym
kryształem i co się dowiedziałam? Czy tak naprawdę jest nieszkodliwy czy to też
jest to chwyt marketingowy?
Działanie
dezodoryzujące ałunów wynika z obecności w nich glinu i opiera się głównie na
zabijaniu bakterii, natomiast wpływ na potliwość jest nie wielki.
Skład:
Ałun potasowy (ałun, ałun glinowo-potasowy; z
łac. Alunit (alumen) lub franc. alun = ałun) W farmacji stosowane
są również nazwy: Aluminium Kalium sulfuricum, Alumen FP VIII, Aluminii
Kalii sulfas. Występuje naturalnie jako minerał. Źródło WIKIPEDIA
Kryształ na
pot zawiera aluminium i to całkiem sporo. Mimo to wciąż natykam się na opisy,
najczęściej na stronach promujących "naturalne" i
"organiczne" kosmetyki ze stwierdzeniem, że akurat ten go nie
zawiera. Czasem jednak ktoś pójdzie po rozum do głowy i zajrzy na skład, gdzie
zobaczy łacińską nazwę alum ammonium. Nie jestem znawcą chemii, ale wydaje mi się że
jest napisane czaro na białym ALUMINIUM !!!
4. Chusteczki
na pocenie się
W ciągu
upalnego dnia, podczas podróży, a nawet na plaży sprawdzą się dezodorujące
chusteczki, czyli wszędzie tam, gdzie nie ma warunków na porządną kąpiel.
Pomogą nam usunąć nieprzyjemny zapach oraz sprawią, że znowu poczujemy się
czysto i świeżo. Tego typu produkt o właściwościach antyperspirantu znajdziemy
w ofercie firmy Avon, ale w
kryzysowych sytuacjach można posłużyć się klasycznymi chusteczkami
odświeżającymi.
5. Wkładki
pod pachy
Wkładki przeciwpotowe są wkładkami jednorazowymi, wykonane są z warstw
pochłaniających pot, przylegają do odzieży dzięki zastosowaniu specjalnego
kleju przeznaczonego specjalnie do zastosowań odzieżowych. Miękki i chłonny
materiał przylega bezpośrednio to skóry, co skutecznie wpływa na komfort
noszenia. Wkładki umieszcza się na
wewnętrznej stronie odzieży, dzięki czemu są one zupełnie NIEWIDOCZNE
- są
dyskretne i niewidoczne
- zapobiegają
pojawianiu się na odzieży widocznych plam
- miękkie,
delikatne i komfortowe
- nadają
się do większości dostępnych tkanin
- nie
niszczą ubrań
- nie
krepują ruchów
- uniwersalne
- przeznaczone dla kobiet i mężczyzn
- łatwe
w użyciu
- mogą
być używane z ulubionym antyperspirntem
Jest to
bardzo fajna sprawa. Ja swoje wkładki
kupuję w Rossmannie za ok.10 zł.
6. Dieta
Wiecie, że
niektóre warzywa powodują, że woń potu staje się bardziej intensywna? Do tej
grupy można zaliczyć przede wszystkim cebulę,
por i czosnek. Dlatego warto je ograniczyć przygotowując
posiłki. Ja zauważyłam, że osoby które jedzą dużo mięsa mają mocniejszy zapach
potu. Ja jem mieso 2-3 razy w tygodniu, a mój pot prawie w ogóle nie śmierdzi.
7. Higiena
To chyba
podstawa w walce z potem. Pamiętajmy o codziennym myciu i depilacji pach.
8. Domowe
sposoby na pocenie się:
1.
Kąpiele ziołowe z naparem z kory dębowej: 2 czubate łyżki ziela zalej litrem
wrzątku, odstaw na 20 minut, dodaj do kąpieli.
2. Kąpiele
ziołowe z naparem z rumianku: 3 łyżki suszonych kwiatów zalej litrem wrzątku, po 15 minutach
przecedź, dodaj do wanny.
3. Suszona
szałwia. Startą
na pył szałwią nacierać skórę pod pachami. Można też zastosować kompresy
szałwiowe – zaparzyć szałwię i przykładać namoczoną w nim gazę do skóry pod
pachami. Dodatkowym sposobem jest picie wywaru z szałwii.
4. Nacieranie
skóry drobno
posiekaną natką pietruszki ze szpinakiem. Brzmi zabawnie, a jednak pomaga.
Wystarczy posiekane zioła zawinąć w gazę i pocierać skórę pod pachami. Dziala
odświeżająco i zapobiega poceniu się.
5.
Nasiona kozieradki
wpływają uspokajająco na gruczoły potowe i można stosować je do kąpieli całego
ciała.
6. Herbatka uspokajająca. Przyczyną nadmiernego pocenia są często emocje. Warto wówczas pić napar z melisy. Wsyp do termosu łyźkę suszonych liści melisy i zalej 1 ½ szklanki wrzątku. Pozostaw w zamkniętym termosie przez godzinę. Potem popijaj po 2-3 łyżki kilka razy dziennie. W czasie upałów szczególnie pomocne mogą być napary z mięty, pokrzywy, szałwii i wierzby białej.
6. Herbatka uspokajająca. Przyczyną nadmiernego pocenia są często emocje. Warto wówczas pić napar z melisy. Wsyp do termosu łyźkę suszonych liści melisy i zalej 1 ½ szklanki wrzątku. Pozostaw w zamkniętym termosie przez godzinę. Potem popijaj po 2-3 łyżki kilka razy dziennie. W czasie upałów szczególnie pomocne mogą być napary z mięty, pokrzywy, szałwii i wierzby białej.
Wszystkie
przedstawione przeze mnie sposoby radzenia sobie z poceniem są ogólnie
dostępne
i należy z nich korzystać. Pamiętajmy jednak, aby stosować je z
umiarem ( chodzi mi tu oczywiście o produkty zawierające aluminium). Bądźmy ostrożne!
Jak Wy radzicie
sobie z poceniem się?
PS. Zapraszam na moje
nowe rozdanie do
wygrania markowe kosmetyki:-) klik
nie wiedziałam, że ałum na aluminium. myślałam, że jest w 100% naturalny. Człowiek uczy się całe życie. dzięki
OdpowiedzUsuńMam niestety problem z nadmierną potliwością i żadne kosmetyki, których używałam nie pomogły mi na dłuższą metę. Niebawem napisze czego używałam i jakie były skutki...:(
OdpowiedzUsuńJa używam blokera z ziaji ok. raz na tydzień :)
OdpowiedzUsuńJa używałam tego blokera, ale mam chyba zbyt wrażliwe pachy na niego, bo piecze mnie niemiłosiernie!
Usuńbardzo fajny post. :)
OdpowiedzUsuńco do ałunu: glin ma symbol Al co po łacinie znaczy aluminium :) więc żadnego aluminium nie ma tylko glin :)
OdpowiedzUsuńGlin i aluminium to to samo....
UsuńGlin (w technice: aluminium; Al, łac. aluminium) http://pl.wikipedia.org/wiki/Glin
o ałumie i wkładkach pierwsze słyszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, używam blokera ziaja i wg mnie jest ok. Przy regularnym stosowaniu rzeczywiście widać efekty.
OdpowiedzUsuńjestem wierna antyperspirantom :P
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc niektóre produkty widzę tutaj pierwszy raz i jestem w szoku :)
OdpowiedzUsuńO takich wkładkach pierwszy raz słyszę.
OdpowiedzUsuńJa od paru lat używam Antidrala, problemy miałam okrutne, i zniknęły od razu. Potem przestałam na jakiś czasu używać i wróciły, więc używam jednak regularnie:P
OdpowiedzUsuńChlorek glinu i siarczan amonowo-glinowy to są dwie różne substancje:
OdpowiedzUsuńhttp://www.ewg.org/skindeep/ingredient/700312/ALUMINUM_CHLORIDE/
http://www.ewg.org/skindeep/ingredient/700362/AMMONIUM_ALUM/
Ten drugi jest praktycznie nieszkodliwy (według dotychczasowych badań). Wystarczyło poszukać...
a w jakim dziale w rossmanie sa te wkładki? bo szukałam ostatnio i nie znalazłam, moze akuyrat nie było, a moze w złym miejscu szukalam hehe
OdpowiedzUsuńprzy antyperspirantach zawsze je widzę:-)
Usuńok dzięki wielkie :) poszukam dokladniej
UsuńHej. ja niestety mam olbrzymi problem jeśli chodzi o nadpotliwość. już próbowałem wszystkiego i niestety nic nie pomogło.. muszę udać sie na zabieg w oparciu o medycynę estetyczną.
OdpowiedzUsuńNiewiele osób wie, że taką dolegliwość można leczyć przy pomocy medycyny estetycznej :) Wykonuje się zabieg botuliną. Polecam poczytać na tej www
OdpowiedzUsuńCeny owszem, nie są najmniejsze, ale myślę, że warto jest w to zainwestować :)
Najlepiej iść do lekarza i zdiagnozować czemu cierpi się na nadpotliwość. leczenie może dać efekty. A na zapachy w domu to pomoże https://neutralizatoryzapachu.pl/ skuteczne neutralizatory które sobie radzę z zapachem potu.
OdpowiedzUsuń